„Jak szczęśliwe jesteście, moje Siostry…”

Siostry Miłosierdzia z Szumilina, Białoruś, niosą wincentyński charyzmat na odległe tereny tego uroczego kraju, położonego na wschodzie Europy. Siostra Bernadeta podzieliła się z nami doświadczeniem posługi Sióstr.

We Wspólnocie są trzy Siostry, jedna z Białorusi i dwie Siostry Polki. Czują się obradowane przez Boga łaską służenia Mu w osobie Ubogich. Siostra Bernadeta spontanicznie przywołuje cytat ze św. Wincentego: „Jak szczęśliwe jesteście, moje córki, że macie powołanie tak miłe Bogu”(SVP IX, 16). Przez powołanie do Zgromadzenia Sióstr Miłosierdzia są szczęśliwe, że mogą „czynić to, co czynił Syn Boży na ziemi” (tamże).

Siostry odwiedzają chorych po ich domach, posługują jako katechetki a także w zakrystii w parafialnym kościele. W miarę możliwości wszystkie Siostry angażują się w inne posługi, które pojawiają się na bieżąco. Dyspozycyjność jest potrzebna każdego dnia.

Oprócz wielu podopiecznych Siostry szczególnie przywołują mężczyznę i kobietę, którymi się opiekują, a którzy na skutek przewlekłych schorzeń są osobami leżącymi i wymagają stałej opieki. Siostry spełniają wobec nich niezbędne zabiegi pielęgnacyjne. Tu sprawdza się doskonale to co mówił św. Wincenty, że Ubodzy „są to nasi panowie i nauczyciele, i że nie jesteśmy godni, by oddawać im nasze skromne usługi” (SVP XI, 439). To Oni ewangelizują Siostry i swoje otoczenie ucząc zaufania do Bożej Opatrzności, zgadzania się z Bożą wolą, dostrzegania znaków, cieszenia się drobiazgami, wdzięczności za najmniejsze otrzymane dobro, doceniania daru czasu. Siostry towarzyszą również dzieciom i młodzieży. Oprócz katechezy organizują różnego rodzaju spotkania.

Miasteczko Szumilino jest niewielkie. Około 7,5 tys. mieszkańców sprawia wrażenie jednej wielkiej rodziny. Łączy ich nie tylko ta sama przestrzeń terenu zamieszkania, ale często różne więzy pokrewieństwa. Mieszkańcy zwracają się do Sióstr z prośbami o porady jak pomóc swoim najbliższym opiekować się leżącymi, jak zapobiegać i leczyć odleżyny, jak wykonywać w domowych warunkach czynności związane z utrzymaniem higieny osobistej, itp. Siostry także zapraszają do wspólnej modlitwy w intencji ich rodzin, w intencji spraw i wydarzeń, które przeżywają. Niektóre z rodzin podtrzymują z Siostrami serdeczny kontakt, nawet, gdy ktoś bliski z rodziny już umarł a Siostry się tą osobą opiekowały. Służba pełna miłości i modlitwa bardzo jednoczy serca. 

Doświadczenie Sióstr mówi, aby dawać innym trzeba najpierw samemu mieć. I to nie tylko chodzi o dobra materialne, ale przed wszystkim chodzi o serce, które codziennie koniecznie coraz bardziej musi być zjednoczone z Bogiem: „Beze Mnie nic  nie możecie uczynić” – mówi Jezus (J 15, 5). „Ulice Szumilina – są dla Siostry Bernadety, jak mówi – najkrótszą drogą do Nieba”.

Powiązane artykuły

Święta Ludwika - Azja

Świętujemy 25-lecie!

W dniach 11-13 listopada br.w Concordia College w Manili siedemnaście szkół, college’ów i uniwersytetów na Filipinach, należących do Systemu Edukacyjnego

Czytaj więcej…